Artykuły

Startuję w wyborach, bo..

Dlaczego kandyduję na stanowisko burmistrza

Przede wszystkim nie zgadzam się na dotychczasowy styl zarządzania miastem i brak przemyślanej polityki planistycznej.

W mojej opinii to właśnie ona powinna gwarantować naszemu miastu zrównoważony rozwój, przy jednoczesnym zachowaniu unikalnego charakteru miasta ogrodu. To on stanowi o wartości Podkowy Leśnej, jako miejsca dobrego do życia.

Dotychczasowy model zarządzania miastem doprowadził do uśpienia społeczeństwa obywatelskiego i jednocześnie zdegradowania poziomu oczekiwań wobec władz. Czy naprawdę ma nam wystarczyć wybudowanie kolejnego kawałka drogi czy chodnika?

Podkowa Leśna nie może zmienić się w betonowo-asfaltowy eksperyment, którego celem jest otrzymanie kolejnych, nagród i nieustająca autopromocja burmistrza. Chcemy remontować drogi, ale w sposób proekologiczny i bardziej przemyślany.

Podkowa potrzebuje wizjonera, ale też doświadczonego menedżera.

I to jest ten komponent, który mogę od siebie dać w zespole, bo przynoszę lata doświadczenia w pracy w korporacji (i nie tylko) na poziomie zarządczym. Jest to o tyle ważne, że wiąże się z odpowiedzialnością za wysoki budżet, prowadzeniem dużych projektów, współpracą z poważnymi inwestorami. Chodzi o pewną dyscyplinę pracy, która sprawia, że prowadzenie projektów odbywa się w sposób produktywny i nastawiony na realizację celów. Mam więc wizję, do której będę mieszkańców przekonywał, a także zasób doświadczenia, które zapewni jej realizację. Taka komplementarność kompetencji pozwoli na sprawne zarządzanie miastem.

Stawiam na nowoczesność, ale nie kosztem jakości życia mieszkańców oraz kosztem przyrody. Podkowa musi się rozwijać, ale powinna pozostać miastem ogrodem.

Bliższa niż „smart city” jest mi koncepcja rozwoju zwana „slow city”. Ruch ten jest w dużej mierze sprzeciwem wobec koncepcji smart, w jej prostym, jedynie technologicznym wymiarze. Jest krytycznym wskazaniem złożoności niebezpieczeństw kryjących się za nadużyciem zastosowań wysokich technologii w sposób osłabiający międzyludzki wymiar miasta, jako formuły współżycia społecznego.

Podchodzę z większym uczuciem i zainteresowaniem do idei rozwoju zwanego „slow city” niż do wizji „smart city”. Ta koncepcja stanowi swoistą reakcję przeciwko prostemu, ograniczonemu do technologii postrzeganiu miasta przyszłości. W jej sercu leży myśl, która uwydatnia zagrożenia płynące z nieodpowiedzialnego wykorzystywania nowoczesnych technologii, które mogą zniszczyć ludzki wymiar miejskiego współistnienia i społecznej harmonii.

Podkreślam, że podejście slow nie wyklucza inwestycji i sięgania po najnowsze technologie. Miasto – Slow, Urząd – Smart – to moja filozofia.

Miasto nie może rozwijać się kosztem przyrody, która jest naszym największym skarbem. Nowoczesne rozwiązania, nowe technologie, po które będziemy śmiało sięgać, mają polepszać komfort życia mieszkańców, a nie niszczyć jego tożsamość.

Każdy kandydat do Rady Miasta z naszego komitetu Kocham Podkowę podpisał się pod punktem programu, który zakłada stworzenie jednej listy inwestycji dla miasta, uszeregowanej według jasnych kryteriów i priorytetów inwestycyjnych. Śledząc postęp w realizacji inwestycji z listy, każdy będzie miał wyobrażenie, kiedy zrealizujemy tę najbardziej go interesującą. Tylko tak miasto może się rozwijać, a nie zmieniać w nieskoordynowanym kierunku. Tym sposobem chcemy skończyć z „mamieniem inwestycjami drogowymi”, w ramach którego samorządowiec zyskuje poparcie dla swoich biernych radnych w ich miejscach zamieszkania.

Podkowa zasługuje na burmistrza, który będzie szanował jej wyjątkowość i działał dla dobra wszystkich mieszkańców. Niewątpliwie to właśnie Państwo są wielką wartością naszego miasta. Zawsze wykazują się obywatelskim duchem, i mimo że różnią się w poglądach na wizję rozwoju, niezmiennie wszystkim należy się szacunek. Podkowa zasługuje na burmistrza, który będzie szanował ludzi.

Dobry burmistrz chce i potrafi rozmawiać z mieszkańcami, rozumie ich potrzeby, oczekiwania i ambicje. Powinien mieć plan i wizję rozwoju miasta, tak, aby było najlepszym miejscem do życia, pracy, nauki i rekreacji.

Jako że nie jestem związany z żadnym ugrupowaniem partyjnym, będę miał przywilej podejmowania niezależnych od żadnej partii decyzji i realizacji strategii działania, którą wyznaczą wyłącznie oczekiwania Podkowian.

Chcę postawić na transparentność i urząd przyjazny mieszkańcom.

To, na co wydawane są publiczne pieniądze, Podkowianie będą mogli sprawdzić na stronie internetowej, bo tam będą publikowane wszystkie wydatki miasta. Za pośrednictwem odpowiedniej aplikacji, którą planuję uruchomić w urzędzie – przez 24 godziny na dobę odbierane będą od Państwa zgłoszenia, dotyczące awarii i poprawy infrastruktury naszego miasta. Mam nadzieję, że awarie i przerwy w dostępie do wody przejdą do niechlubnej historii sąsiedzkich waśni. Na poważnie trzeba będzie zająć się problemem jakości wody miejskiej i przymierzyć się do wymiany sieci energetycznej na podziemną.

Aleja Lipowa, staw w Leśnym Parku Miejskim, plan remontów dróg – to priorytetowe tematy debaty publicznej z udziałem mieszkańców i ekspertów. My – ze swej strony postaramy się jak najszybciej osiągnąć społeczny konsensus i niezwłocznie przystąpić do realizacji inwestycji.

Szanując opinię i zdanie wyborców, zaproszę Państwa do wspólnego decydowania o tym – na co wydamy miejskie pieniądze i jakie zadania zrealizujemy, zmieniając nasze najbliższe otoczenie, a tym samym usprawniając jego codzienne funkcjonowanie. Pomocne w tym będą komunikacyjna platforma cyfrowa i programy takie jak: Budżet Obywatelski, Program Inicjatyw Lokalnych, Festiwal Otwarte Ogrody.

Nowa Rada Miasta, do której aspirują kandydaci z mojego Komitetu, będzie podejmować decyzje w wyniku dyskusji i konsultacji, po wysłuchaniu opinii z różnych stron, z zachowaniem demokratycznych zasad prowadzenia spraw publicznych, a nie na podstawie jednoosobowej, arbitralnej decyzji.

Wszystkie wydatki miasta, wraz z umowami, znajdą się w przejrzystym, transparentnym BIP-ie. Niczego nie będziemy, jak nasi poprzednicy, wstydliwie chować, przed opinią publiczną. Mieszkańcy nareszcie będą mieli pełny wgląd we wszystkie dokumenty dotyczące wydawania wspólnych pieniędzy.

Chciałbym z moimi kandydatami na radnych – świetnymi fachowcami z różnych dziedzin, zaangażowanymi w sprawy społeczne – pracować na rzecz mieszkańców Podkowy Leśnej.

Ja i moi koledzy z KWW Kocham Podkowę – wiemy, jak to zrobić.

Wprawdzie urzędujący burmistrz zapowiedział rezygnację z ponownego kandydowania, mamy jednak uzasadnioną obawę, że nic się nie zmieni, jeśli jego miejsce zajmie namaszczona sukcesorka.

Zbyt dobrze znamy konsekwencje takiego zarządzania. Chyba nie chcą Państwo powtórki z niechlubnej historii ostatniej kadencji?

Musimy naprawić nadwyrężony wizerunek naszego Miasta i przywrócić wysokie standardy zarządzania, których fundamentem jest szacunek do mieszkańców.

Dlatego zagłosujcie na mnie! Zagłosujcie na nas!       

Wojciech Wiśniewski